Mateusz Janta - "Przywracam meblom dawny blask"

Mateusz Janta

Mateusz Janta

20 lat, absolwent Państwowych Szkół Budownictwa im. prof. Mariana Osińskiego w Gdańsku, obecnie nauczyciel zawodu. Zdobywca III miejsca w EuroSkills w 2021 roku.

Złoty medal podczas Skills Poland w Gdańsku w 2022 r. dał ci prawo startu w EuroSkills 2023. Jak zaczęła się ta przygoda?

Dwa lata temu Pani dyrektor szkoły zaproponowała mi udział w Skillsach, a wychowawca poparł tę propozycję. Postanowiłem się sprawdzić i dowiedzieć jak radzę sobie w rywalizacji z innymi zawodnikami. Teraz, jako nauczyciel zawodu chcę być dobrym przykładem dla moich uczniów. Nie ukrywam też, że jest we mnie chęć współzawodnictwa.

Jak narodziła się twoja pasja do drewna?

Jest wynikiem zarówno mojej fascynacji jak i rodzinnej tradycji. Jestem już czwartym pokoleniem w tej rodzinie związanym ze stolarstwem. Stolarzem był mój pradziadek i dziadek aktualnie także ojciec. A dla mnie warsztat stolarski szybko w dzieciństwie stał się ulubionym miejscem.

Co najbardziej lubisz w pracy stolarza?

Zawsze fascynowały mnie maszyny. Uwielbiałem obserwować jak dziadek, tata tworzyli coś, cięli, obrabiali drewno przy użyciu maszyn. To przyciągało mnie do warsztatu. Lubiłem majsterkować, a to wykonać szkatułkę, a to skrzyneczkę, drewniany mieczyk, czy zbudować krzesełko. Tata zawsze pomagał, zabierał mnie na montaże, pokazywał jak wykonuje się różne rzeczy. Pogłębiał moje zainteresowanie i uczył zawodu.

Zajmujesz się renowacją starych i nietypowych mebli?

Tworzymy też nowe meble, realizujemy nietypowe projekty takie jak meble z fortepianu. Tworzymy całe wyposażenia mieszkań. Ponadto specjalizujemy się w renowacji starych mebli, instrumentów muzycznych takich jak pianina czy fortepiany, przywracamy im dawny blask, korzystając z tradycyjnych technik, takich jak politura oraz ręczne dorabiamy brakujące elementy. Oczywiście niektóre rzeczy wymagają delikatnego ulepszenia na przykład zastosowania lepszego lakieru czy dodatkowych wzmocnień.

To wymagająca praca?

Wymaga nie tylko cierpliwości, ale również znajomości dawnej stolarki, bo nie można używać współczesnych elementów do starych przedmiotów. Wiele czynności  wykonuje się ręcznie. Moje umiejętności manualne pozwoliły mi wygrać zawody, również te związane z renowacją.

Jakie cechy czy umiejętności są najważniejsze?

Według mnie najważniejsza jest cierpliwość i sumienność. Trzeba podejść do pracy z głową, spokojnie, bo inaczej łatwo jest coś zepsuć. Szczególnie ważne jest również właściwe podejście do pracy z maszynami, żeby nie nabawić się kontuzji lub doprowadzić do zniszczenia materiału.

Jaką pracę będziesz musiał wykonać na EuroSkills?

Zadaniem będzie wykonanie mebla o konstrukcji skrzyniowej wyposażonej w szufladę, drzwiczki oraz półkę z elementami intrasji.

To trudne zadania?

Największą trudnością są połączenia stolarskie, takie jak „jaskółczy ogon” oraz wykonanie małego elementu intarsjowanego. Wymaga to precyzyjnej ręcznej pracy i zdolności manualnych, sama umiejętność ustawienia maszyny nie wystarczy. Drugą trudnością jest walka z czasem. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest go sporo, ale gdy tam się stoi, a produkt ma być wykonany w idealnej jakości, nawet elementy których po sklejeniu nie widać, a przed złożeniem podlegają skrupulatnej ocenie, okazuje się że czasu jest bardzo mało.

Jak wyglądają treningi z ekspertem?

Pracuję na maszynach, które będą wykorzystywane podczas konkursu. Stopniowo przyzwyczajam się do tego, czego będę potrzebował. Mojemu ekspertowi przesyłam prace, które wykonuję w swoim warsztacie a on wysyła mi wszelkie projekty do wykonania oraz niezbędne do tego maszyny.

Napotkałeś jakieś trudności w przygotowaniach do EuroSkills?

Największym wyzwaniem było opanowanie obsługi nowych maszyn do łączenia drewna, frezarki, itp. Różnią się one nieco od tych, z którymi miałem wcześniej styczność. Ponadto, stanowisko pracy na konkursie jest ograniczone. Trudnością były także kwestie logistyczne.

Czy udział w konkursach wpłynął jakoś na twoje życie?

Cieszę się teraz większym szacunkiem w szkole – jestem młodym nauczycielem, ale pokazałem co potrafię. Moi uczniowie wiedzą, że uczą się od profesjonalisty, kogoś kto wie o czym mówi. Klienci naszej rodzinnej firmy też chętniej korzystają z moich usług, bo chcą mieć meble wykonane przez mistrza polski. To jest dla mnie powód do dumy.

Jak sobie wyobrażasz zawodową przyszłość?

Przede wszystkim chciałbym rozwijać naszą rodzinną pracownię stolarską . Planuję postawić większą halę produkcyjną, zakupić nowe maszyny i skupić się na renowacji mebli oraz produkcji mebli stylizowanych. Wymaga ona cierpliwości, ale też kunsztu.

Jakie rady miałbyś dla tych, którzy chcieliby zająć się rzemiosłem?

Przede wszystkim rób to co kochasz i z pasją. Nic na siłę. Nie kieruj się tylko zarobkami, nie spodziewaj się, że od razu po rozpoczęciu pracy będziesz zarabiać dużo pieniędzy. Skup się na rozwoju zawodowym i doskonaleniu umiejętności a pieniądze przyjdą z czasem wprost proporcjonalnie z entuzjazmem z wykonywanej pracy oraz uśmiechem na twarzy z każdego dnia pracy.

AC